Kiedy pić kawę, aby działała najlepiej
Pewnie nie raz zaobserwowałeś, że poranna kawa “nie działa” i zamiast ruszyć z pracą, nadal tkwisz w letargu. Wiele osób ma w zwyczaju sięgać po kawę podczas śniadania albo wręcz zaraz po przebudzeniu. Czy to dobra praktyka? Z pewnością nie, jeśli zależy nam na tym, żeby kawa nas pobudziła i poprawiła koncentrację w pracy. Kiedy zatem najlepiej pić kawę – spieszymy z wyjaśnieniami.
Rytm dobowy – kiedy pić kawę
Naszymi organizmami rządzi dobowy rytm ustalany między innymi przez aktywność hormonów. Szczególnie ważny jest w tym cyklu kortyzol – hormon, który pobudza nas do działania. Uaktywnia się on zaraz po przebudzeniu, ok. godziny 8-9 oraz ok. godziny 12-13 i 17:30-18:30. Efektywnie zatem jest pić kawę wtedy, kiedy poziom kortyzolu jest niski w organizmie. Chcesz, aby kofeina pobudziła Cię do pracy, pij kawę między 9:30 a 12 oraz między 13:30 a 17. Co dzieje się, kiedy nie pijemy kawy w tych przedziałach? Kawa najzwyczajniej na nas nie działa. Nasz organizm uodparnia się wtedy na działanie kofeiny. Zamiast poczuć przypływ energii, możemy poczuć wręcz ospałość.
Jak szybko działa kofeina
Warto uświadomić sobie też, że kofeina zawarta w kawie zaczyna działać na nas dopiero po 20 minutach – wtedy przedostaje się do krwiobiegu. Nie ma zatem potrzeby po wypiciu filiżanki kawy, pić kolejną, ale warto odczekać. Na ile wystarczy nam energii z filiżanki kawy? Działanie kofeiny jest odczuwane przez 2-3 godziny. Podczas tego czasu możesz planować swoje najbardziej angażujące zadania w pracy.
Działanie kawy a jej jakość
Pamiętaj również, że działanie kawy zależne jest od jej jakości. Kawa rozpuszczalna, będąca kawą niskiej jakości, posiada znacznie mniej kofeiny niż zmielona, zaparzona kawa ziarnista. Również kawa, która była długi czas przechowywana w niewłaściwy sposób, może tracić swoje właściwości. Warto zatem zwrócić uwagę na datę wypalenia ziaren. Najlepiej, kiedy wypalenie odbyło się nie dalej jak 3 miesiące temu. Warto również zadbać o to, aby kawa była przechowywana w dedykowanym opakowaniu z wentylkiem.
The heart of Bean&Buddies, tętniące mocno i rytmicznie dzięki porannej dawce kawy. Na co dzień opiekuje się blogiem Bean&Buddies. Poza pracą celebruje trudną sztukę przeżywania wolnego czasu.