Kawa z cukrem
Temat cukru dodawanego do kawy jest dość kontrowersyjny. Nie jeden purysta kawowy oburzy się na widok kogoś słodzącego kawę. Jest jednak duża rzesza kawoszy, która nie wyobraża sobie picia kawy bez cukru. Dlaczego warto jednak kawy nie słodzić i jakie płyną z tego korzyści, opowiem poniżej.
Czemu słodzimy kawę?
Skłonność człowieka do smaku słodkiego jest czymś zupełnie naturalnym. W toku ewolucji upodobanie do słodkiego pozwoliło nam przetrwać. Słodki smak zwiastował wysoką wartość energetyczna produktu, gorzki z kolei mógł być sygnałem, że mamy do czynienia z trucizną. Człowiek podświadomie selekcjonował pożywienie, a smak był mu w tym pomocny. W dobie żywności produkowanej przemysłowo, wytwórcy wykorzystują tę skłonności do smaku słodkiego, dodając cukier tam gdzie zupełnie się go nie spodziewamy. Spójrzmy chociażby na skład ketchupu czy wędlin. W dobie tak przesłodzonych produktów nasze spektrum smaków mocno przesuwa się w stronę słodkiego. Pozytywne jest jednak to, że te przyzwyczajenia można dość łatwo i szybko zmienić.
Kolejną rzeczą jest słodzenie samej kawy. Tu myślę, że przyczyna jest trochę inna. Przez lata mieliśmy do czynienia ze złej jakości kawą, która była parzona w równie zły sposób. Napar jaki uzyskiwano to mieszanka cierpkości i przeszywającej goryczy ewentualnie posmak papieru. Tego typu kawę chcąc uczynić pijaną można było tylko posłodzić.

Dobra kawa z cukrem?
Temat cukru wraca ponownie, tym razem jednak mamy do czynienia już z dobrą kawą. Dobra kawa to bogaty smak z jeszcze bogatszym aromatem. Jeśli słodzimy taką kawę, w nieuchronny sposób pozbawiamy się dużej części składowych smaku. Mówiąc obrazowo – nakładamy na kawę swego rodzaju cukrową czapę, która wszystko przykrywa.
W dobrej kawie interesujący jest balans między kwasowością i goryczą, który jest dla wielu nie do zaakceptowania. Czemu się tak dzieje? Patrz pierwsza część tekstu. Myślę, że dopiero zmiana przyzwyczajeń smakowych, przesunięcie upodobań bardziej w stronę smaków wytrawnych pozwoli docenić bogactwo takiego napoju jak kawa. A jest co doceniać. Naukowcy, którzy wzięli kawę na warsztat, odkryli, że jest to produkt o największej liczbie związków lotnych ( zdecydowanie więcej niż wino).

Kawa z mlekiem
Kiedy przestajemy słodzić kawę, herbatę itp. dostrzegamy jak wiele produktów jest naturalnie słodkich, chociaż wcześniej doświadczyliśmy ich jako neutralnych. Jednym z takich produktów jest kawa z ciepłym spienionym mlekiem. Dla osoby nie słodzącej jest to wręcz bomba smaku słodkiego. Laktoza zawarta w mleku sprawia, że doświadczamy słodyczy mleka. Po zmianie przyzwyczajeń smakowych warto spróbować chociażby latte czy flat white bez cukru aby się przekonać jak słodkie są to napoje.
Podsumowanie, czyli aftertaste
Nasze odczucia smakowe nie są zupełnie wyizolowane, ale raczej uczestniczą w bardzo bogatej sieci powiązań całej naszej percepcji i kategorii myślowych. Można zatem wpływać na nasze doznania smakowe swego rodzaju treningiem zmysłów, doświadczając coraz to nowych bodźców. Skupienie na doznaniach smakowych i rozszerzanie kategorii opisu kawy jest najlepszą drogą do tego, aby dostrzegać coraz więcej różnic w smaku i aromacie kawy.

The heart of Bean&Buddies, tętniące mocno i rytmicznie dzięki porannej dawce kawy. Na co dzień opiekuje się blogiem Bean&Buddies. Poza pracą celebruje trudną sztukę przeżywania wolnego czasu.