Inne wpisy

Skąd się bierze kawa? Nie z ekspresu!

Zastanawialiście się kiedyś skąd się bierze kawa, którą codziennie pijecie? Pierwsza odpowiedź, jaka automatycznie się nasuwa to: ekspres, sklep, kawiarnia i jest to poniekąd trafna myśl. Dzisiaj jednak chcemy przyjrzeć się dokładnie całemu procesowi. Od roślinki, aż do filiżanki.

592608-homelife-coffee

Tradycja uprawy kawy sięga ponad 1000 lat wstecz, jej ojczyzną jest Etiopia, a niebagatelny udział w jej odkryciu miały podobno… kozy, które wykazywały się wyjątkowym pobudzeniem po zjedzeniu owoców z drzewa, które wtedy jeszcze nie nazywało się kawowym. Zajmijmy się jednak niepodważalnymi faktami.

Kawę uprawia się w tak zwanym „pasie kawowym”, który obejmuje takie kraje jak: Etiopia, Kenia i Uganda w Afryce; Brazylia, Kolumbia, Meksyk, Gwatemala i Kostaryka w Ameryce Południowej i Środkowej oraz Indie, Indonezja i Wietnam w Azji.

Drzewo kawowca, kawa rośnie na drzewach lub krzewach, jest dość wymagającą rośliną i wymaga klimatu bez wyraźnego podziału na pory roku. Do wyboru mamy lato lub bardzo ciepła wiosnę. Prawda, że brzmi to jak spełnienie marzenia o nieustających wakacjach? Dzięki takiej pogodzie drzewo kawowe rodzi owoce nawet kilka razy w roku.

Kawę zbiera się na dwa sposoby. Kawy z tzw. segmentu Premium zbiera się ręcznie, na niewielkich plantacjach, dzięki czemu wybiera się najlepsze, idealnie dojrzałe owoce, które już na tym etapie przechodzą wstępną selekcję. Druga metoda polega na maszynowym strząsaniu owoców kawy na ziemię lub w specjalnie chusty. Następnie przewozi się je w miejsce, gdzie odbywają się kolejne fazy obróbki.

Teraz trzeba się dostać do pestek owoców, bo to właśnie z nich otrzymuje się ziarna kawy. Na to również są dwa sposoby.

Tradycyjnym sposobem jest tzw. metoda na sucho. Owoce kawy rozkłada się równomiernie na specjalnych matach i suszy się na słońcu przez kilka tygodni. Co jakiś czas należy je obrócić, aby schły równomiernie. W tym czasie skórka i miąższ owocu odpadają same i pojawiają się ziarna. Następnie przebiera się je maszynowo lub ręcznie w celu oddzielenia ziaren kawy od odpadów.

Sposób nr 2 to tzw. metoda na mokro. Owoce kawy są zanurzane w wodzie w celu ich przesortowania. Te, które są niedojrzałe lub zepsute wypływają na powierzchnię, a dobre, z których powstanie kawa opadają na dno. Następnie mechanicznie oddziela się ziarno od skórki i miąższu, i suszy w specjalnych suszarkach.

W ten sposób otrzymaliśmy ziarna kawy. Co dalej? Mielimy i do ekspresu? Otóż nie, to jeszcze nie koniec drogi od drzewa, aż do naszego kubka.

Teraz przyszła pora na kolejne sortowanie, następnie wybrane ziarna są magazynowane w specjalnych halach i rozsyłane w różne miejsca na świecie do dalszego przetworzenia.

Nadeszła kolej na palenie kawy, proszę nie mylić z parzeniem, to wciąż nie ten etap.

Na pewno słyszeliście o palarniach kawy, ale nie każdy orientuje się, jakie procesy tam zachodzą i dlaczego palenie nie odbywa się zaraz po zakończeniu obróbki, jeszcze na plantacji. Otóż najlepsza kawa, to ta świeżo palona, dlatego palarnie często lokalizują się w miejscu jej docelowej sprzedaży.

Palenie kawy tez wcale nie jest taką prostą sprawą. Podobnie jak przy zbieraniu i oddzielaniu ziaren, tu również mamy do wyboru dwie opcje.

Palenie szybkie, trwa od 3 do 5 minut. Do specjalnych bębnów wpuszczane jest powietrze, którego temperatura dochodzi do 600 st. C. Powietrze to podgrzewa ziarna do temperatury ok 200-260 st. C. W ten sposób ziarna tracą wilgoć, pęcznieją, a ich barwa zmienia się na ciemną.

Palenie klasyczne trwa od 6 do 20 minut i odbywa się w ruchu. Bęben, w którym znajduje się kawa jest stopniowo podgrzewany od zewnątrz. Kiper (degustator) czuwa nad całym procesem i na bieżąco przeprowadza testy jakościowe.

Voilà! Kawa gotowa! Teraz pozostaje stworzyć specjalne mieszanki w celu uzyskania idealnego smaku, zmielić lub nie, dostarczyć do Klienta i oczarować jego kubki smakowe.